Kolorowy pokój zabaw
Strych to tajemnicze miejsce, gdzie znajduje się wiele różnych starych, nieużywanych przedmiotów, ale równocześnie bardzo ciekawych i każdy, kto miał okazję pomyszkować na strychu u dziadków, musi przyznać, że było to fascynujące zajęcie. W prezentowanym poście poddasze namalowane zostało na jednej ścianie w pokoju dziecięcym – sprawdźmy więc, co ciekawego się na nim znajduje? Czy będą tam łyżwy po dziadku albo lampa naftowa?
Taki właśnie, bogaty w szczegóły i postaci mural zagościł na ścianie pokoju pewnej dziewczynki o imieniu Zosia, co możemy wyczytać z tabliczki na drzwiach na poddaszu. Nie można mu też odmówić bogactwa kolorystycznego, całe malowidło zostało namalowane aerografem przy użyciu wielu barw, z przewagą zastosowanych w tle beżów i brązów w ciepłej tonacji. Przedstawiona scena jest statyczna, a dzięki działa uspokajająco. Zastosowana perspektywa, podział malowidła na pierwszy i drugi plan oraz tło, jak również położone cienie tworzą efekt trójwymiarowości i głębi. Malowidło otwiera optycznie pokój, a ponieważ przedstawia poddasze, ciekawie gra z przestrzenią. Mural zabezpieczono lakierem utrwalającym rysunek i chroniącym przed zabrudzeniami.
Mimo iż graffiti przedstawia klasyczne zabawki na strychu, jest ono dość oryginalne. Może być to ciekawa alternatywa dla kreskówek na ścianach pokoju dziecięcego. Każdy jednak mural, po konsultacji z naszymi pociechami, stworzy wyjątkową aurę i uprzyjemni im słodki czas dzieciństwa. W wymarzonym pokoju zabawa jest lepsza, a czas upływa wolniej.
Jak wyczarować fantastyczny nastrój w dziecięcym pokoju?
Prezentujemy sielskie malowidło ścienne z całym gronem zabawek, stanowiące niebanalną dekorację. Taki mural to fantastyczny pomysł na ponadczasową, bajkową aranżację, która będzie się podobać nie tylko jednemu pokoleniu!
Nie wspinając się po stromych schodach możemy znaleźć się od razu w całkiem innym świecie. Tutaj miś, klaun, myszka i małpka piją kakao, lalki jedzą ciasteczka, jedna z trzech świnek buja się na koniu na biegunach, pozostałe dwie czekają na swoją kolejkę, zabawie tej przygląda się pani wilk, a wszyscy radośnie ze sobą rozmawiają. Panuje tutaj doskonała zgoda. Nie jest to więc typowy zakurzony strych, gdzie przewalają się tylko stare palta jedzone przez mole czy stare meble po stryjku, chociaż i tu znajduje się wiele pewnie już nieużywanych rzeczy, jak chociażby wiklinowe kosze, drewniane kufry, duży czerwony dzbanek, lampa naftowa, parasolki, czerwony samochodzik czy też zapomniana klatka na kanarka. Wszystko to jednak dodaje uroku temu bez wątpienia magicznemu poddaszu. Bowiem gdy na granatowym niebie świecą jasno gwiazdy, ożywają zabawki i miło spędzają swój wolny czas, opowiadając sobie historie i zagadki .
Z pewnością taki mural pozytywnie wpłynie na rozwój naszego dziecka i na jego podstawie powstać może wiele ciekawych opowieści. O czym może opowiadać klaun? Do kogo należy czerwony samochodzik? Kto gra na mandolinie? O to trzeba już zapytać milusińskich, ciekawych odpowiedzi na pewno nie zabraknie. Jest to również fajny sposób na stworzenie pokoju marzeń dla pociechy. Któż nie chciałby mieć takiego miłego towarzystwa za sąsiadów?